Szukam osób w okolicy Legionowa/Białołęki/Tarchomin/Targówek

[betoven]

Hej.

Szukam osób chętnych pomóc w naprawie mojego C64E. Mam wszystkie objawy padniętej pamięci kolorów, jednak przydał by się ktoś w okolicy, kto może pożyczyć VIC i generator na chwilę, aby się upewnić, że to nie jest ta usterka.

Mieszkam na Białołęce na granicy Wawy. Z uwagi na lenistwo, fajnie by było mieć kogoś w okolicy, kto poratuje od czasu do czasu. Sam też mam niezły zbiór różnych fajnych części. Zawsze to łatwiej niż tarabanić się na Wolumen

[KB777reborn]

Zawsze to łatwiej niż tarabanić się na Wolumen

VICa na Wolumenie nie kupisz. A i o worek ziemniaków tam łatwiej niż o SRAM 2kB.

[KB777reborn]

Zawsze to łatwiej niż tarabanić się na Wolumen

VICa na Wolumenie nie kupisz. A i o worek ziemniaków tam łatwiej niż o SRAM 2kB.

Za późno na edit, to sobie sam odpowiem. C64E - no to pamięć kolorów zapewne masz w Gate Array zintegrowaną. A nawet jak był starszy G.A. to SRAM zewnętrzny to było 1k x 4 (tym bardziej nie Wolumen).

[Steffan]

Jest dokładnie tak jak KB777reborn pisze. Pamieć raczej będzie u Ciebie zintegrowana, a ten układ pada super rzadko (co nie znaczy, że nie pada).

Masz tu foto krótkiej płyty z c-ram-em zewnętrznym. Zobacz czy u Ciebie też jest ten układ. Sorrki moja płyta troche już zdekomponowana.
pozdro
Steffan

colorram.jpg (275.12 KiB) Przejrzano 1948 razy

[betoven]

Co do giełdy na Wolumenie to tak. Łatwiej jest dostać lampy do starego radia niż części do retro komputera. Zresztą chodziło mi bardziej o poratowanie jakimiś częściami, bo przecież nie zawsze człowiek grzebie w swoim commodore.

Wersja mojej płyty to rewizja A 250469. więc pamięć kolorów mam osobno. (dokładnie jak na zdjęciu). Mam nadzieje że to nie PLA, bo ten będzie trudno znaleźć ( 251715-01). Chyba najłatwiej jest celować w inną płytę i poskładać z nich jeden C64

Co do objawów to mam przypadkowe barwy tła i liter i są statyczne, czyli nie migotają. Raczej to sugeruje na pamięć. Ścieżki są w dobrym stanie. Brak korozji. podstawki przeczyszczone "kontaktem". Recaping wykonany.

[betoven]

Rozwiązałem problem pamięci kolorów, a właściwie sam się trochę rozwiązał...

Nie miałem oryginalnego zasilacza i 5V szedł z zasilacza laboratoryjnego (więc ucinam tym dyskusję że zasilanie musi być stabilne i bez harmonicznych i t p. ).
Ale, co się okazało przy całkiem niezłym jak na 5V prądzie (nie pamiętam teraz jakim dokładnie, ale koło amper chyba) spadek na przewodach, które były raczej liche był taki, że do C64 napięcie było na tyle niskie, że widać w tym akurat modelu, pamięć kolorów zaczyna wariować.

Tak, więc nowy zasilacz (impulsowy 2A notabene) i wymiana kabla na coś grubszego rozwiązało problem losowych kolorków.