pimpol pisze:nikt nie wymienił jeszcze hattricka i archona
był Archon...przy okazji - szukam pewnej gry...Łopatologicznie opiszę o co kaman. Dwie drużyny w skafandrach kosmicznych próbują wrzucić piłkę do takiego dziwnego kosza, który scroluje sobie w górę i dół przez środek ekranu na słupie dzielącym ekran na dwie części w pionie. Zarzynałem w tę gierkę z siostrą przed długie godziny gdzieś w okolicy lat 90 - wtedy to był świeży tytuł. W tytule był "ball" or something - za diabła nie mogę tego znaleźć! Za jakąkolwiek pomoc thx in advance!
___________________
co by nie nabijać postów...wrzuciłem wszystkie moje ukochane gry na rapida, tu jest link
Your file has been saved and can now be downloaded 10 times. It will be deleted after 90 days without download. If you would like to enable more people to download your file, please transfer it to a free Collector's Account or a Premium Account.
oczywiście
- Gianna Sisters ( z braciakiem sie kiedyś pobiłem bo więcej punktów zrobił)
- Hard'n'Heavy
- Katakis !!!! Killer - pod względem technologii do tej pory chyba najbardziej zaawansowany shoot'em up na c64
- Turican 1,2
- Creatures
- Iron Lord (wciągał bardzo)
- Defender of the Crown (też wciągał)
-
pimpol pisze:nikt nie wymienił jeszcze hattricka i archona
był Archon...przy okazji - szukam pewnej gry...Łopatologicznie opiszę o co kaman. Dwie drużyny w skafandrach kosmicznych próbują wrzucić piłkę do takiego dziwnego kosza, który scroluje sobie w górę i dół przez środek ekranu na słupie dzielącym ekran na dwie części w pionie. Zarzynałem w tę gierkę z siostrą przed długie godziny gdzieś w okolicy lat 90 - wtedy to był świeży tytuł. W tytule był "ball" or something - za diabła nie mogę tego znaleźć! Za jakąkolwiek pomoc thx in advance!
smieszne byly za to wszelkiej masci gry pilkarskie, w ktore probowalem nawalac calymi latami:
- emlyn hughes soccer
- graeme souness footballl manager
- bundesliga manager (ten marka ulubiony, mozna bylo kupic wlodka smolarka z frankurtu wtedy)
- kenny daglish football manager
- striker (jestes pilkarzem, sam decydujesz o swoich transferach, i podczas 'meczu' wykorzystyjesz sytuacje albo i nie. kto byl melepeta siedzial na lawie)
- soccer rivals - manager pilkarski w formie monopolu (gry, nie sklepu). w wersji multiplayer bylo calkiem miodne.
pamietam, ze byl tez jakis manager w zrobiony przez polakow, chyba w basicu (Marek, masz szanse przetlumaczyc na angielski!) i sie wykladal. nazywal sie liga polska manager czy jakos tak.
microprose w wersji indor tez bylo niezle, mozna bylo bramki od bandy strzelac. najwieksza miodnosc to chyba miala tradycyjna wersja i taka koszykowka one on one oraz double drible. jak sie robilo w tej drugiej slam dunka to bylo 'zblizenie' (animacja).
i tez mialem w czasach 'przed stacja' originalny defender of the crown na kasecie bez turbo. jak na przyklad byl turniej rycerski to trzeba bylo dograc czesc z tasmy.
Juz tu cos kiedys pisalem ale ze watek ożył to dodam niesmialo ze
bardzo duzo czasu zeszo mi na zakumanie gier Powet At Sea, Fighter Bomber oraz jednej z najciekawszych dla mnie gier Train, The - Escape to Normandy - symulator pociagu podczas wojny.
Pirates!
Scenario
Street Rod
Montezuma
Zorro - do tej pory nie wiem czy po przejściu całości da się wyskoczyć ze studni?
Target Renegade
Defender of the Crown
Maniac Mansion
Zak McKracken
River Raid
Boulder Dash
Striker
Bundesliga Manager - pamiętam ze podstawa to był duży stadion
Vermeer - odkryta przypadkiem, ale nie żałowałem tego nigdy
Kenny Dalglish Football Manager
Elban - ten manager napisany w Basicu to chyba był Trener. Pamiętam, że nie szło z Legią wygrać.
no a co wybierzecie strikte z polskich produkcji, jakie gry - dla mnie np. Władca był OK chociaż dało się w nią wygrać po stosunkowo krótkim czasie.
Pozatym Drip, Slaterman i pare z textowo-obrazkowych przygodówek lubiłem. Orbits bez wątpienia też czołówka.
stunt car racer
microprose soccer
flimbo's quest
Shadow of the Evil
Centric bodajże, czy jak to tam się zwał klon trona
Saboteur
Pit Stop 2
Enigma Force
Archon
KLAX
Red Storm Rising - oj grywało się po nocach
to były chyba najważniejsze gry w które się zagłębiałem...
Najfajniej grało się we flimbos quest bo na kardidżu było
A, jeszcze była gra chyba Spitfire , taki symulator lotu, oj ile się namęczyłem, żeby wylądować
nie będe oryginalny:
Stunt Car Racer
Turrican (wszystkie)
Katakis
Fury
Wings Of Fury
Fighter Bomber (dużo renderowania klatek pośrednich za pomocą wyobraźni)
Kamikaze
Operation Wolf (z dzwiekiem na pełen ryj)
Super Scramble Simulator
to jeszcze ja (troche odgapiając od comacza)
katakis
turrican
hard'n'heavy / gianna sisters
creatures
defender of the crown
iron lord
cybernoidy, howkeye, rubicon
run the guntlet
green beret
soldier of light
I ja podepnę się ze swoimi faworytami:
GIANA SISTERS
MONTEZUMA (przez tą grę urywałem się z budy) -nie miałem kolorowego monitora więc był malutki problem z kluczami, ale dla chcącego ....
IRON LORD
F16 TOMCAT - ile się nabiegałem i najeździłem żeby ją dostać na dyskietkach "... you`re crazy Batman?.."
PIRATES
ACE
KLĄTWA