Dream Travel 100% premiera
Kwestia gustu Ja na koncercie Goto80 w 2004 na Xsie wyszedłem z sali, bo mi leb od jego muzy pekal a np. Jeff łazil zadowolony z wybauszonymi galamiwegi pisze:Idealnie bolą mnie uszy jak jej słucham i mam ciarki - innymi słowy nie dorosłem do zamysłu autora
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.
U mnie nie chodzi muzyka
Tylko w intrze
Potem słychać głośnikach, że się wczytują kolejne części z kasety i się Vice wywala
- Załączniki
-
- vice.jpg (26.53 KiB) Przejrzano 8431 razy
"A ile zrobisz pompek ?" (c) 2o11 eLban
http://apt.hopto.org/nes/impact/
http://apt.hopto.org/nes/impact/
Chłopaki, musicie się jeszcze nauczyć odróżniać dwie rzeczy.
"Nie podoba mi się/nie rozumiem" od "jest słabe".
Ja na ten przykład nie lubię reggae po całości, ale nigdy nie napisałbym że reggae jest do dupy. Trzeba mieć szacunek do sztuki i do tego, że coś co mi się nie podoba i czego nie rozumiem może dla innego być rewelacją. I pewnie nawet jeżeli fascynacji reggae nie rozumiem, to są tam jacyś wysokiej klasy muzycy. Rajt?
Nie rozumiecie muzyki Goto80, Ed'a czy innych eksperymentatorów - spoko, o gustach się nie dyskutuje, ale szacunek się należy.
Podsumowując, najbardziej z dupy to jest tekst że ta muza jest do dupy
PS. I nie każdy "udaje że jest taki awangardowy" - niektórzy naprawdę słuchają Autechre, Merzbowa, Ovala i innych kapel, może właśnie dlatego są w stanie pokumać i docenić taką estetykę.
"Nie podoba mi się/nie rozumiem" od "jest słabe".
Ja na ten przykład nie lubię reggae po całości, ale nigdy nie napisałbym że reggae jest do dupy. Trzeba mieć szacunek do sztuki i do tego, że coś co mi się nie podoba i czego nie rozumiem może dla innego być rewelacją. I pewnie nawet jeżeli fascynacji reggae nie rozumiem, to są tam jacyś wysokiej klasy muzycy. Rajt?
Nie rozumiecie muzyki Goto80, Ed'a czy innych eksperymentatorów - spoko, o gustach się nie dyskutuje, ale szacunek się należy.
Podsumowując, najbardziej z dupy to jest tekst że ta muza jest do dupy
PS. I nie każdy "udaje że jest taki awangardowy" - niektórzy naprawdę słuchają Autechre, Merzbowa, Ovala i innych kapel, może właśnie dlatego są w stanie pokumać i docenić taką estetykę.
Arise - keeping your eyes wide open since 1991.
Kto decyduje co jest z słabe a co trudnym do zrozumienia eksperymentem? Chciałbym wiedzieć kogo się pytać gdybym miał wątpliwości.wackee pisze:Chłopaki, musicie się jeszcze nauczyć odróżniać dwie rzeczy.
"Nie podoba mi się/nie rozumiem" od "jest słabe".
Nie rozumiecie muzyki Goto80, Ed'a czy innych eksperymentatorów - spoko, o gustach się nie dyskutuje, ale szacunek się należy.
Na North V6 wystawiłem zaka pt. "I Hope It Hurts", jeden z pierwszych moich eksperymentów. Po kompo podszedł do mnie pewien koder i powiedział cyt. "Nie podobał mi się ten zak, ale rozumiem i szanuję co chciałeś osiągnąć".brush pisze:Kto decyduje co jest z słabe a co trudnym do zrozumienia eksperymentem? Chciałbym wiedzieć kogo się pytać gdybym miał wątpliwości.
Więc mi tu Braszu nie trolluj
Arise - keeping your eyes wide open since 1991.
o, dyskusja o subiektywnej percepcji muzyki.
z obserwacji wysnuję taki wniosek, że im bardziej ktoś jest dojrzały i doświadczony w materii, tym bardziej unika jebania (a nawet oceny) tego, co mu się nie podoba.
a teraz część przyjemna, czyli moje własne zdanie - Goto80 geniusz, ale akurat w ramach "Sharp" nieco obniżył loty.
uściski.
z obserwacji wysnuję taki wniosek, że im bardziej ktoś jest dojrzały i doświadczony w materii, tym bardziej unika jebania (a nawet oceny) tego, co mu się nie podoba.
a teraz część przyjemna, czyli moje własne zdanie - Goto80 geniusz, ale akurat w ramach "Sharp" nieco obniżył loty.
uściski.
Właśnie. Porozmawiajmy w końcu o obiektywnej percepcji muzyki.randall pisze:o, dyskusja o subiektywnej percepcji muzyki.
A co do monitorków z Aparatusa, to mnie się bardziej podoba wersja Isildurska (ta ostatnia), nawet bez ruszanych w tle napisów. Bardziej pasuje.
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.
Temat znów zmierza do offtopu.
Co do muzyki w DT, w pierwszej chwili jak usłyszałem muzykę Jammer'a to miałem mieszane uczucia, bo dawno tak zróżnicowanej skali dźwięków nie słuchałem, momentami męcząca uszy, momentami genialna - ale podkreślam, że nie znam się na muzyce. Na pewno jest to doskonały test możliwości SID-a. Randall już tak mocno nieeksperymentował i jego kawałek już nie wywołuje takich kontrowersji jest po prostu fajny.
A muza w Aparatusie ? Jest bardzo dobra, zresztą demo nadal oceniam wyżej od DT.
Co do (zmiany) grafiki monitorów w Aparatus'ie... to moim zdaniem ten temat wogóle nie powinien zaistnieć.
Co do muzyki w DT, w pierwszej chwili jak usłyszałem muzykę Jammer'a to miałem mieszane uczucia, bo dawno tak zróżnicowanej skali dźwięków nie słuchałem, momentami męcząca uszy, momentami genialna - ale podkreślam, że nie znam się na muzyce. Na pewno jest to doskonały test możliwości SID-a. Randall już tak mocno nieeksperymentował i jego kawałek już nie wywołuje takich kontrowersji jest po prostu fajny.
A muza w Aparatusie ? Jest bardzo dobra, zresztą demo nadal oceniam wyżej od DT.
Co do (zmiany) grafiki monitorów w Aparatus'ie... to moim zdaniem ten temat wogóle nie powinien zaistnieć.
Bo pecet to zwykły banan...
Nie naciągajmy definicji trollowania Ja po prostu zadaję niewygodne pytanie.wackee pisze:Więc mi tu Braszu nie trollujbrush pisze:Kto decyduje co jest z słabe a co trudnym do zrozumienia eksperymentem? Chciałbym wiedzieć kogo się pytać gdybym miał wątpliwości.
I wciąż czuję, że nie dostałem na nie odpowiedzi
offtop ale fajny, nie strofować.
po pierwsze zak Jammera nie jest wcale eksperymentalny - chyba że eksperymentem nazwiemy sporadyczne rezygnacje z harmonii i melodii na rzecz rytmu i faktury
po drugie - Brushu oczywiście że każdy sobie decyduje o tym (chociaż ISTNIEJĄ obiektywne kryteria oceny muzyki, ale mało kto posiada wiedzę pozwalającą je stosować). ale nie każdy biegnie się podzielić swoim negatywnym komentarzem - potem można żałować. ja kiedyś hejtowałem Eda na maksa, teraz się tego wstydzę po chuju fest. dlatego lepiej sobie czasem założyć, że 'słabe' to 'niezrozumiane'
po pierwsze zak Jammera nie jest wcale eksperymentalny - chyba że eksperymentem nazwiemy sporadyczne rezygnacje z harmonii i melodii na rzecz rytmu i faktury
po drugie - Brushu oczywiście że każdy sobie decyduje o tym (chociaż ISTNIEJĄ obiektywne kryteria oceny muzyki, ale mało kto posiada wiedzę pozwalającą je stosować). ale nie każdy biegnie się podzielić swoim negatywnym komentarzem - potem można żałować. ja kiedyś hejtowałem Eda na maksa, teraz się tego wstydzę po chuju fest. dlatego lepiej sobie czasem założyć, że 'słabe' to 'niezrozumiane'
Joł muza w Apparatusie jest genialna ! Bardzo mi się podoba od początku i kulminacyjny moment od tych "przyklasków" jak ploty ruszyły. Wiele razy jej słuchałem - jest excellent!
Muza Psycho8580 to tak jakbym oglądał nowego pięknego mercedesa u niezblatowanego miliardera a muza goto80 to tak jak bym oglądał zblatowanego miliardera który kupił starą syrenkę specjalnie jeszcze potłukł ją młotkiem wyłamał drzwi i obciął dach, posypał ją nawozem i jeździł tym po mieście
Jeden z genialnych momentów dla mnie z synchro w Apparatusie to jest "zamknięcie" ekranu do rytmu tego po pierwszym parcie - Zielok czuje rytm!
Na początku te sprajty z różną prędkością od obrazka dały takie super wrażenie drugiego planu, że szok - czyj to pomysł (carriona)? W ogóle myślałem, że to na ramkach te sprajty były Zielok musiał mnie przekonywać, że nie lol
Muza Psycho8580 to tak jakbym oglądał nowego pięknego mercedesa u niezblatowanego miliardera a muza goto80 to tak jak bym oglądał zblatowanego miliardera który kupił starą syrenkę specjalnie jeszcze potłukł ją młotkiem wyłamał drzwi i obciął dach, posypał ją nawozem i jeździł tym po mieście
Jeden z genialnych momentów dla mnie z synchro w Apparatusie to jest "zamknięcie" ekranu do rytmu tego po pierwszym parcie - Zielok czuje rytm!
Na początku te sprajty z różną prędkością od obrazka dały takie super wrażenie drugiego planu, że szok - czyj to pomysł (carriona)? W ogóle myślałem, że to na ramkach te sprajty były Zielok musiał mnie przekonywać, że nie lol
Nie, nie nie! Ja nie czuje rytmu. Synchronizacja to zasługa Psycho8580 bo zrobił muzykę pod to co widać na ekranie.wegi pisze:Jeden z genialnych momentów dla mnie z synchro w Apparatusie to jest "zamknięcie" ekranu do rytmu tego po pierwszym parcie - Zielok czuje rytm!
To pomysł Carriona jest.wegi pisze: Na początku te sprajty z różną prędkością od obrazka dały takie super wrażenie drugiego planu, że szok - czyj to pomysł (carriona)? W ogóle myślałem, że to na ramkach te sprajty były Zielok musiał mnie przekonywać, że nie lol
Hmm... ciekawe To też zabiorę głos -
1 - Jeśli chodzi o muzę - Dla mnie muzyka w Sharp jest genialna - jak całe demo (o tym zaraz). Goto80, psycho i wacek to niemal jedyni (no troszkę przesadzam) kompozytorzy na c64 których jestem w stanie normalnie słuchać (a i tak nie wszystko)
- ale ja w ogóle jestem bardzo wybredny jeśli chodzi o to czego (i na czym) słucham - więc możecie to uznać, za wyraz spaczenia
2 - Sam sharp to z kolei produkcja dla mnie "referencyjna" - Do tego stopnia, że w momencie gdy wyszła daliśmy sobie spokój z własnym demem (jakieś 50-70% zaawansowania) ze względu na podobieństwo. Cieszę, się że tak wysoko ostatnio (chyba, bo aż tak często nie sprawdzam) na csdb stoi - przez długi czas było niedoceniane.
Żebym nie wyszedł na freaka całkowitego - inne demo które niemal tak samo cenię (tylko z zupełnie innych powodów) to np. Unsound Minds (przez które gdy wyszło na serio się zainteresowałem sceną c64) czy Amplifire (z jeszcze innych powodów
1 - Jeśli chodzi o muzę - Dla mnie muzyka w Sharp jest genialna - jak całe demo (o tym zaraz). Goto80, psycho i wacek to niemal jedyni (no troszkę przesadzam) kompozytorzy na c64 których jestem w stanie normalnie słuchać (a i tak nie wszystko)
- ale ja w ogóle jestem bardzo wybredny jeśli chodzi o to czego (i na czym) słucham - więc możecie to uznać, za wyraz spaczenia
2 - Sam sharp to z kolei produkcja dla mnie "referencyjna" - Do tego stopnia, że w momencie gdy wyszła daliśmy sobie spokój z własnym demem (jakieś 50-70% zaawansowania) ze względu na podobieństwo. Cieszę, się że tak wysoko ostatnio (chyba, bo aż tak często nie sprawdzam) na csdb stoi - przez długi czas było niedoceniane.
Żebym nie wyszedł na freaka całkowitego - inne demo które niemal tak samo cenię (tylko z zupełnie innych powodów) to np. Unsound Minds (przez które gdy wyszło na serio się zainteresowałem sceną c64) czy Amplifire (z jeszcze innych powodów
no i kurde HISTORIA SIĘ POWTARZA - obejrzałem Sharp trzeci raz w życiu (pierwsze dwa zaliczyłem dzień po releasie) i cofam, że słabszy moment. Anders bardzo dał radę
jeszcze będę pieprzył dalej.
wartość publikowanej opinii (nie tylko o muzyce, ale tu obrabiamy tę dolę) zależy chyba od kompetencji autora tejże. jeśli na temat kawałka reprezentującego progresywną elektronikę albo thrash metal wypowiada się Wacek, to jego wypowiedź trochę bardziej się liczy niż taka hipotetycznego kogoś, kogo wiedza w zakresie kończy się odpowiednio na Depeche Mode i Slayerze. poza tym to mój kolega z grupy
jeszcze będę pieprzył dalej.
wartość publikowanej opinii (nie tylko o muzyce, ale tu obrabiamy tę dolę) zależy chyba od kompetencji autora tejże. jeśli na temat kawałka reprezentującego progresywną elektronikę albo thrash metal wypowiada się Wacek, to jego wypowiedź trochę bardziej się liczy niż taka hipotetycznego kogoś, kogo wiedza w zakresie kończy się odpowiednio na Depeche Mode i Slayerze. poza tym to mój kolega z grupy