Co to za gra? Polowanie na U-booty na Atlantyku.
Co to za gra? Polowanie na U-booty na Atlantyku.
Witam,
poszukuję tytułu gry, w której pływało się niszczycielem po Atlantyku i szukało U-bootów. Kiedy sonar naprowadził nas na U-boota pojawiał się inny ekran, na którym mogliśmy nastawić na jakiej głębokości wybuchną bomby głębinowe, które zrzucaliśmy z niszczyciela. Nastawianie głębokości było losowe, bo nigdy nie było wiadomo na jakiej głębokości będzie okręt podwodny, albo się trafiło, albo nie. Trzeba też było zawijać do portu po uzupełnienie zapasu bomb i to było najtrudniejsze, gdyż każdy kontakt z nabrzeżem kończył się zniszczeniem okrętu, a trochę się trzeba było nakombinować, żeby w końcu wpłynąć do doku. Kojarzyło mi się, że gra nosiła nazwę Wolfpack, jednak nie znalazłem żadnej gry na C64 o takim tytule. Ktoś kojarzy tę grę??
poszukuję tytułu gry, w której pływało się niszczycielem po Atlantyku i szukało U-bootów. Kiedy sonar naprowadził nas na U-boota pojawiał się inny ekran, na którym mogliśmy nastawić na jakiej głębokości wybuchną bomby głębinowe, które zrzucaliśmy z niszczyciela. Nastawianie głębokości było losowe, bo nigdy nie było wiadomo na jakiej głębokości będzie okręt podwodny, albo się trafiło, albo nie. Trzeba też było zawijać do portu po uzupełnienie zapasu bomb i to było najtrudniejsze, gdyż każdy kontakt z nabrzeżem kończył się zniszczeniem okrętu, a trochę się trzeba było nakombinować, żeby w końcu wpłynąć do doku. Kojarzyło mi się, że gra nosiła nazwę Wolfpack, jednak nie znalazłem żadnej gry na C64 o takim tytule. Ktoś kojarzy tę grę??
Wolf Pack był na Amidze. Jeżeli był też na c64 to jakaś kupa.
Może Silent Service?
http://www.lemon64.com/?mainurl=http%3A ... FID%3D3100
Może Silent Service?
http://www.lemon64.com/?mainurl=http%3A ... FID%3D3100
Olo forum atakuje. Żadnej litości nie czuje.
Nie, nie, to nie te gry... Pamiętam, że po Atlantyku pływały konwoje i to właśnie w ich pobliżu sonar najczęściej wychwytywał U-booty. Jak już się udało zbliżyć do U-boota na odpowiednią odległość to wtedy ekran przełączał się z ogólnego widoku części Atlantyku na nowe okno, w którym z niszczyciela na powierzchni morza zrzucało się bodajże dwie bomby głębinowe ustawiając wcześniej głębokość na jakiej mają wybuchnąć. Po zrzuceniu bomb pojawiał się okręt podwodny i wtedy człowiek wiedział, czy dobrze trafił z nastawą głębokości, czy też musi spróbować raz jeszcze. Grałem w tę grę u kumpla, nie można się było oderwać
Może na innym Commodore graliście?
http://www.mobygames.com/game/wolf-pack_
Jeżeli ta gara była jednak na c64, to musi być w tej bazie http://www.gamebase64.com/index.php
http://www.mobygames.com/game/wolf-pack_
Jeżeli ta gara była jednak na c64, to musi być w tej bazie http://www.gamebase64.com/index.php
Olo forum atakuje. Żadnej litości nie czuje.
Witam wszystkich
We wspomnianą gierkę również grałem i również zacząłem poszukiwania. W nazwie kojarzę, że owszem był Wolf, aczkolwiek gra przeciez mogła byc znana pod innym tytułem. W każdym razie we wspomnianej bazie szukałem tez gier po gatunkach i stwierdzam, że wspomnianej gry w tej bazie NIE MA (albo się dobrze ukrywa). Nie jest to Wolfpack, ani Seawolfe, chociaz pod pewnym wzgledem są podobne. ALE:
Główny ekran to była mapa północnego Atlantyku. Były tam też USA. Pływało sie i szukało wlasnie u-boota, jak się trafiło to ekran się zmieniał i mielismy swoj statek i ustawialismy głebokosc na jaka spuszczamy bomby głębinowe.
Najwiecej zabawy jednak było właśnie z portami. Trzeba było nieźle się namachać dzojstikiem. Porty były rozne i trzeba było przystawic swoj statek do nabrzeza.
Port wyglądał jak dobrze pamietam podobnie do tego (ale to zupełnie inna gra): http://www.abandonia.com/files/games/10 ... Call_7.png
We wspomnianą gierkę również grałem i również zacząłem poszukiwania. W nazwie kojarzę, że owszem był Wolf, aczkolwiek gra przeciez mogła byc znana pod innym tytułem. W każdym razie we wspomnianej bazie szukałem tez gier po gatunkach i stwierdzam, że wspomnianej gry w tej bazie NIE MA (albo się dobrze ukrywa). Nie jest to Wolfpack, ani Seawolfe, chociaz pod pewnym wzgledem są podobne. ALE:
Główny ekran to była mapa północnego Atlantyku. Były tam też USA. Pływało sie i szukało wlasnie u-boota, jak się trafiło to ekran się zmieniał i mielismy swoj statek i ustawialismy głebokosc na jaka spuszczamy bomby głębinowe.
Najwiecej zabawy jednak było właśnie z portami. Trzeba było nieźle się namachać dzojstikiem. Porty były rozne i trzeba było przystawic swoj statek do nabrzeza.
Port wyglądał jak dobrze pamietam podobnie do tego (ale to zupełnie inna gra): http://www.abandonia.com/files/games/10 ... Call_7.png
Hmmm, może Bismarck?
http://www.gamebase64.com/game.php?id=776&d=24
Zagrywałem się w to swego czasu, ale strasznie trudna gra.
http://www.gamebase64.com/game.php?id=776&d=24
Zagrywałem się w to swego czasu, ale strasznie trudna gra.
Nie, to nie Bismark. Bismarka też znam. Tam fajne były identyfikacja okrętów, itd ale to co innego.
Z kolei na składance Waldico nr 75 jest "Wulf Pack" czy to Wolf Pack czy coś innego? Ma ktoś możliwość sprawdzenia? A gierka fajna była całkiem i jak dobrze pamietam fajną melodię miała. Chciałem ją własnie znalezc aby sobie ją przypomniec
Z kolei na składance Waldico nr 75 jest "Wulf Pack" czy to Wolf Pack czy coś innego? Ma ktoś możliwość sprawdzenia? A gierka fajna była całkiem i jak dobrze pamietam fajną melodię miała. Chciałem ją własnie znalezc aby sobie ją przypomniec
Re: Co to za gra? Polowanie na U-booty na Atlantyku.
Przepraszam, że odpowiadam po kilku latach. Też szukałem tej gry b. długo. Specjalnie założyłem konto, żeby pomóc - ta gra nazywa się Wulfpack (przez U) - tu link https://www.myabandonware.com/game/wulfpack-56z. PozdrawiamRoyce pisze:Witam,
poszukuję tytułu gry, w której pływało się niszczycielem po Atlantyku i szukało U-bootów. Kiedy sonar naprowadził nas na U-boota pojawiał się inny ekran, na którym mogliśmy nastawić na jakiej głębokości wybuchną bomby głębinowe, które zrzucaliśmy z niszczyciela. Nastawianie głębokości było losowe, bo nigdy nie było wiadomo na jakiej głębokości będzie okręt podwodny, albo się trafiło, albo nie. Trzeba też było zawijać do portu po uzupełnienie zapasu bomb i to było najtrudniejsze, gdyż każdy kontakt z nabrzeżem kończył się zniszczeniem okrętu, a trochę się trzeba było nakombinować, żeby w końcu wpłynąć do doku. Kojarzyło mi się, że gra nosiła nazwę Wolfpack, jednak nie znalazłem żadnej gry na C64 o takim tytule. Ktoś kojarzy tę grę??