Masz na myśli party we Wrocławiu?comankh pisze:ej, dobrych parę razy byłem pomimo charakteru podparty xdV-12 pisze:mając nawet rzut beretem na imprezę
Wysłane z mojego YD206 przy użyciu Tapatalka
Masz na myśli party we Wrocławiu?comankh pisze:ej, dobrych parę razy byłem pomimo charakteru podparty xdV-12 pisze:mając nawet rzut beretem na imprezę
Jaka scena, takie partycomankh pisze:pchanie poloneza kompo, gdzie są produkcje compo itd. widocznie kiedyś ta pustkę alk wypełniał.. oh wait
:>
Jaka padlina, takie partyodyn pisze:Jaka scena, takie partycomankh pisze:pchanie poloneza kompo, gdzie są produkcje compo itd. widocznie kiedyś ta pustkę alk wypełniał.. oh wait
:>
Sorry. życie wygrało. Do ostatniej chwili myślałem że uda mi się dojechać.odyn pisze:A co z Carrionem? Miał dojechać na party, a potem okazało się, że go nie było. Na forum też cisza. Wiecie coś?
https://www.youtube.com/watch?v=xRvCwtLLV6Icarrion pisze:w postaci C+4 i Amigi i na razie tam zostaję
To nie jest jedyny zajebisty wątek na tym forum. Też gorąco polecam. Jeśli ktoś myśli, że już wszystko widział i nic go nie zaskoczy to się zdziwi
słucham?SuperNoise pisze:@Carrion
Nie dajmy się zwariować. Mamy mimo wszystko do czynienia z ‚one man show’.
To chyba nie do końca problem całej sceny C64 w Polsce, tylko kwestia kilku sfrustrowanych osób po jednej i drugiej stronie obozu, które notorycznie mają problem ze sobą nawzajem. Wydaje im się, że jedni i drudzy mają rację, a jak spojrzę na nich z boku i poczytam co piszą, to widzę to samo. Identycznie jest z wyborcami PiS i PO, którzy myślą, że głosują na swoich wybawców, a tak naprawdę głosują na to samo bagnocarrion pisze: ...jeśli przypadkowo podsłuchany retro fan atari (a to nie jest od osobniony przypadek) mówi, że komodorowcy mają problem to nie jest to "one man show". tylko dotyczy to tak samo Ciebie jak i mnie.
i mam gdzieś czyja to wina. bardziej interesuje mnie jak to naprawić!