przeca jest player THCM'a... sid + sample ... Jammer na SP4 pokazal co mozna a jak koniecznie chcesz emulowac drugi synth zamiast sampli to niechaj ktos sie zabawi w port emu sida z vic20Ramos pisze:World first tylko w tym, że napisał jako pierwszy player do odtwarzania muzy z beepra na C64 w opraciu o kod playera z ZX Spectrum. Trudno napisać muzykę na C64 muzykę na beeprze skoro go nasz komputer nie ma Szkoda tylko, że zżera ona tyle procka i ciężko ją będzie połączyć z SID'em. Ciekawy jestem jakby coś takiego brzmiało z SIDem, warto poeksperymentować.
512Beeporgy - beeper music na C64
W opraciu o kod playera z Atari, więcej niż w oparciu, ja tylko dostosowałem go do pracy na C64.w opraciu o kod playera z ZX Spectrum.
Widzę, że z braku 11111olo'a potrzebujesz pilnie znaleźć kogoś innego do obrażania... Nie mam zamiaru znowu tracić mojego cennego czasu na dyskusję więc będzie krótko.Word FIRST to:
- procedura wymyślona nie przez NItro,
- instrumenty nie przez NItro,
- muza nie przez Nitro,
Ten release to był spontan, chciałem wystawić coś większego ale czasu nie starczyło. Nie mam sobie nic do zarzucenia, wyraźnie przed mic przed głosowaniem powiedziałem co i jak, w notce która miała planowa być wyświetlona przed interkiem też dałem odpowiednie credsy. O CSDB nie muszę mówić. World first czyli coś po raz pierwszy prezentowane na danej platformie, koniec kropka.
Gdybym miał niskie ambicje, to zrobiłbym duży recykling kodu i wystawił na silesię demo coby łatwo zgarnąć kart, zamiast tego wybrałem kontrybucję do 4K compo z brakiem intencji wygrania czegokolwiek: panowie z Albionu od 3 lat odwalają kawał dobrej roboty na tym polu.
Trzymam za słowo, na następnej Silesii z chęcią zobaczę twój world first bazowany na kodzie z innej platformy 8-bit.
To takich word firstów można jebnąć na Sile5ię ze pińćset
U nas myślę, że softsynth to raczej sztuka dla sztuki ze względu na SID'a oraz słaby proc, lepiej wykorzystać to co mamy i skupić się doskonaleniu sampli.przeca jest player THCM'a... sid + sample ... Jammer na SP4 pokazal co mozna a jak koniecznie chcesz emulowac drugi synth zamiast sampli to niechaj ktos sie zabawi w port emu sida z vic20
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2010, 15:47 przez Nitro, łącznie zmieniany 1 raz.
THCM pokazał SID+sample, ale tu chodzi o dzwięki synth i da się to zrobić. To jest całkiem co innego i można zrobić trochę lepsze rzeczy niż tą techniką THCM'a. Jest mały problem, bo mamy za słabego procka i trzeba się trochę namęczyć, aby połączyć np. beeper+SIDem choć jest to możliwe.Raf pisze: przeca jest player THCM'a... sid + sample ... Jammer na SP4 pokazal co mozna a jak koniecznie chcesz emulowac drugi synth zamiast sampli to niechaj ktos sie zabawi w port emu sida z vic20
- Ramos/Samar/HVSC Crew -
da sie zrobic - dalem konkretny przyklad = sida emuluja zarowno na serii 264 jak i vic20. ba nawet na malym atari. tylko co z tego skoro brzmi to gownianie. bas ze zmiennym wypelnieniem pulsu to max co mozna sobie "wysyntetyzowac" tak zeby procka zostalo jeszcze na cos innego.Ramos pisze:THCM pokazał SID+sample, ale tu chodzi o dzwięki synth i da się to zrobić. To jest całkiem co innego i można zrobić trochę lepsze rzeczy niż tą techniką THCM'a. Jest mały problem, bo mamy za słabego procka i trzeba się trochę namęczyć, aby połączyć np. beeper+SIDem choć jest to możliwe.Raf pisze: przeca jest player THCM'a... sid + sample ... Jammer na SP4 pokazal co mozna a jak koniecznie chcesz emulowac drugi synth zamiast sampli to niechaj ktos sie zabawi w port emu sida z vic20
paradoksalnie nie podoba Ci sie tez swinsid - na sp4 starsznie krytykowales ze po co to komu i ze nie brzmi to jak sid, ale nawet takie cos "lipnego" w Twoim mniemaniu jedzie na procu ktory ma moc 24MIPS@24MHz, a 6502@MHz ma ~0.3MIPS. reasumujac: zycze szczescia w emulowaniu jakiejkolwiek syntezy realtime i to jeszcze tak zeby jeszcze zostalo mocy na cokolwiek innego.
ps. odpisz jakims konkretem a nie "ale przeciez sie da"
Nie mam nic do projektu SwinSIDa, bo ciekawa jest to rzecz. Jednak zapytaj się większości muzyków co piszą na SIDzie, że po co tworzyć kartę udającą SIDa skoro można pisać na prawdziwym SIDzie i wychodzi to taniej. Akurat SwinSID to nie projekt dla ludzi z demosceny, bo słyszałem opinie na ten temat.
Wracając do tematu emulacji na C64 synth to pod koniec lat 90-tych widziałem jak w takie coś bawił się Glover i pokazał jak uzyskać 4 kanał nie na samplach. Fakt, że dźwięki na nim były kiepskie, ale jak Glover nigdy nie kończył swoich projektów i jak pokazał, że coś się da zrobić zabierał się za coś innego. Phobos wie więcej na ten temat. Tylko po co emulować cały scalak jak SID jak można emulować jeden lub 2 kanały. Na C64 będzie trochę z tym problem, bo C64 ma ok. 1MHz. VIC20 ma procka 1.1, a komy z serii 264 mają 1.76, to emulacje można się
tam lepiej pobawić. W tym przypadku połączenie muzyki z beepra+SID to ciężko jest. Wymagany jest idealna synchronizacja. Trzeba by ją skompresować i potem w przerwach między zapisami do $d418 zmieniać rejestry SIDa.
Wracając do tematu emulacji na C64 synth to pod koniec lat 90-tych widziałem jak w takie coś bawił się Glover i pokazał jak uzyskać 4 kanał nie na samplach. Fakt, że dźwięki na nim były kiepskie, ale jak Glover nigdy nie kończył swoich projektów i jak pokazał, że coś się da zrobić zabierał się za coś innego. Phobos wie więcej na ten temat. Tylko po co emulować cały scalak jak SID jak można emulować jeden lub 2 kanały. Na C64 będzie trochę z tym problem, bo C64 ma ok. 1MHz. VIC20 ma procka 1.1, a komy z serii 264 mają 1.76, to emulacje można się
tam lepiej pobawić. W tym przypadku połączenie muzyki z beepra+SID to ciężko jest. Wymagany jest idealna synchronizacja. Trzeba by ją skompresować i potem w przerwach między zapisami do $d418 zmieniać rejestry SIDa.
- Ramos/Samar/HVSC Crew -
Pozwolę sobie przedstawić drugi przykład softsynthu na 8'bitach, tym razem softsynth operuje na 4'ech bitach czyli zyskuje kupę mocy traconej na PWM w przypadku 1'bita. Nie wiem zupełnie na jakiej zasadzie on działa - czy sample są generowane w realtime czy wcześniej przygotowywane. Aha, działa na Atari, i ma 4'y kanały
Ofcoz nadal stoję na stanowisku, że u nas softsynthy mają małą rację bytu.
http://www.speedyshare.com/files/244348 ... _czasu.mp3
http://www.speedyshare.com/files/244349 ... adziei.mp3
Ofcoz nadal stoję na stanowisku, że u nas softsynthy mają małą rację bytu.
http://www.speedyshare.com/files/244348 ... _czasu.mp3
http://www.speedyshare.com/files/244349 ... adziei.mp3
jakbys przytoczyl jakies zrodla i konkrety to by bylo fajnie .Ramos pisze:Nie mam nic do projektu SwinSIDa, bo ciekawa jest to rzecz. Jednak zapytaj się większości muzyków co piszą na SIDzie, że po co tworzyć kartę udającą SIDa skoro można pisać na prawdziwym SIDzie i wychodzi to taniej. Akurat SwinSID to nie projekt dla ludzi z demosceny, bo słyszałem opinie na ten temat.
wymiana zwyklego sida na mono swinsida na atmedze 8515 srednio ma sens, wersja na atmega88 wykreconej na 32mhz daje wieksza f probkowania wiec autoamtycznie szumy o wysokiej f ladniej brzmia, to juz nabiera sensu, tym bardziej ze w domowych warunkach mozna takiego swinsida zlozyc za ok 25-30zl (cena samych czesci).
Ja wiem ze np do midibox'a chetniej uzywaja swinsid'a niz realnego sida.
Swinkels ciagle pracuje nad ulepszeniem swinsida, nowa generacja bedzie sie bujac na ARM, czyli 32bit i perspektywa nawet 80-100MHz... podejrzewam ze przy umiejetnosciach Swinkelsa ta generacja bedzie spokojnie emulowac stereo sida bardzo blisko oryginalu i do tego w akceptowalnej cenie.
ale ja wczesniej napisalem o syntezie basu na rejestrze glosnosci - i w domysle jednego kanalu tegoz basuWracając do tematu emulacji na C64 synth to pod koniec lat 90-tych widziałem jak w takie coś bawił się Glover i pokazał jak uzyskać 4 kanał nie na samplach. Fakt, że dźwięki na nim były kiepskie, ale jak Glover nigdy nie kończył swoich projektów i jak pokazał, że coś się da zrobić zabierał się za coś innego. Phobos wie więcej na ten temat. Tylko po co emulować cały scalak jak SID jak można emulować jeden lub 2 kanały. Na C64 będzie trochę z tym problem, bo C64 ma ok. 1MHz. VIC20 ma procka 1.1, a komy z serii 264 mają 1.76, to emulacje można się
tam lepiej pobawić. W tym przypadku połączenie muzyki z beepra+SID to ciężko jest. Wymagany jest idealna synchronizacja. Trzeba by ją skompresować i potem w przerwach między zapisami do $d418 zmieniać rejestry SIDa.
C64 ma zegar ~1MHz - ale to tylko teoria bo VIC kradnie cykle (prawie 1mhz dla pal (0.985M?), nieco ponad 1mhz dla ntsc), VIC20 ma porownywalna predkosc (1.0227 Mhz dla NTSC, 1.1 dla PAL) . natomiast seria 264 ma 1.76 ORAZ 1/2 tego, zaleznie od tego czy TED wyswietla znaki czy pracuje na ramce, pelne 1.76 jest tylko po wylaczeniu ekranu podobnie jak male atari ma 1.76Mhz, tylko ze realnie wychodzi ok 1.2Mhz bo procek graficzny podkrada magistrale.
reasumujac wszystkie te maszyny maja podobna moc obliczeniowa, a nawet 20% roznicy nie czyni tu przeskoku jakosciowego.
Te kawałki są atarowskiego muzyka Jakuba Husaka, który napisał je na pierwszym jak się nie mylę edytorze do softsynth, który powstał w 1985 w Atari BASICu. Więcej o nim: http://atariki.krap.pl/index.php/MASICNitro pisze:Pozwolę sobie przedstawić drugi przykład softsynthu na 8'bitach, tym razem softsynth operuje na 4'ech bitach czyli zyskuje kupę mocy traconej na PWM w przypadku 1'bita. Nie wiem zupełnie na jakiej zasadzie on działa - czy sample są generowane w realtime czy wcześniej przygotowywane. Aha, działa na Atari, i ma 4'y kanały
Ofcoz nadal stoję na stanowisku, że u nas softsynthy mają małą rację bytu.
http://www.speedyshare.com/files/244348 ... _czasu.mp3
http://www.speedyshare.com/files/244349 ... adziei.mp3
Więcej kompozycji softsynth można posłuchać w archiwum ASMA w kataogu muzyka Jakuba Husaka.
Oczywiscie mozna grac sample na 1-bicie (np. generowane w locie) ale po utworach z softsyntha chyba nie oto chodzi.
- Ramos/Samar/HVSC Crew -
W sumie niekoniecznie - nawet nieco pierdzące ale softynthowe akordy by ktos w koncu mogl skodzić, co ? Ale zeby to nie zabieralo 99% CPU no i maks jeden oscylator, ofkoz.Nitro pisze:Ofcoz nadal stoję na stanowisku, że u nas softsynthy mają małą rację bytu.
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.
Azatemwięc technicznie akord to trzy nutki rozmisz, minimum, odegrane w momencie tym samym.
I to rozmisz, takie jednym oscylatorem zagranie bedzie efektem. Bo efekt nie wizualny jest jedynie!
I to rozmisz, takie jednym oscylatorem zagranie bedzie efektem. Bo efekt nie wizualny jest jedynie!
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.
No widzisz, tak samo Jeri mogłaby powiedzieć i nigdy nie powstał by klon C64. Nie jest problemem napisanie czegoś jak zna się algorytm, przeportowanie tego efektu (512B) zrobiłby każdy na tym forum, nie prawdaż? Na to miast nie da się napisać w prosty sposób napisać efektu jak wiesz tylko jak on wygląda(jak go słychać)
To czyni różnicę między Rzemieślnikiem a Artystą.
Ty jesteś Rzemieślnikiem a np. taki Fenek jest artystą.
To tyle w temacie tej produkcji
To czyni różnicę między Rzemieślnikiem a Artystą.
Ty jesteś Rzemieślnikiem a np. taki Fenek jest artystą.
To tyle w temacie tej produkcji
Efekty wizualne..Bo efekt nie wizualny jest jedynie!
Taa, widzę już w 100% wyraźnie czym Ci podpadłem... Odsyłam do poprzedniego postu, nic więcej w temacie nie napisze.No widzisz, tak samo Jeri mogłaby powiedzieć i nigdy nie powstał by klon C64. Nie jest problemem napisanie czegoś jak zna się algorytm, przeportowanie tego efektu (512B) zrobiłby każdy na tym forum, nie prawdaż? Na to miast nie da się napisać w prosty sposób napisać efektu jak wiesz tylko jak on wygląda(jak go słychać)
To czyni różnicę między Rzemieślnikiem a Artystą.
Ty jesteś Rzemieślnikiem a np. taki Fenek jest artystą.
To tyle w temacie tej produkcji
Nie zastanowiło Ciebie dlaczego wygrałeś GFX compo w dziedzinie śmichu i poklasku? Nie tylko ja to widzę. Twoi znajomi zrobili Ci wielką krzywdę dali Tobie rybę zamiast wędki, napuszyłeś się jak balon i nie widzisz rzeczywistości.
W dwa miechy nauczysz się języka, tak jak każdy, ale nie jesteś w stanie nic w nim napisać, tak jak nie każdy:)
Rzemieślnik i Artysta.
Jesteś dobrym rzemieślnikiem.
W dwa miechy nauczysz się języka, tak jak każdy, ale nie jesteś w stanie nic w nim napisać, tak jak nie każdy:)
Rzemieślnik i Artysta.
Jesteś dobrym rzemieślnikiem.
Hmm, nie jestem muzykiem, nie jestem też specjalnie kontestatorem , ale osobiście myślę, iż takie podejście właśnie dosyć 'zapasteryzowało iRamos pisze:Nie mam nic do projektu SwinSIDa, bo ciekawa jest to rzecz. Jednak zapytaj się większości muzyków co piszą na SIDzie, że po co tworzyć kartę udającą SIDa skoro można pisać na prawdziwym SIDzie i wychodzi to taniej. Akurat SwinSID to nie projekt dla ludzi z demosceny, bo słyszałem opinie na ten temat.
zastopowało' zabawy na naszej scenie w dostawki, dodatki sprzętowe i inne atrakcje, dzięki którym widoczny byłby progress np. w dziedzinie efektów w demach, ich prędkości, czy sidach stereo/multichannel .
SwinSID, jak i każda sensowna płytka ze scalakami, poszerzająca możliwości firmowego sprzętu, to jak najbardziej produkty / projekty dla demosceny.
Gdyby tak nie było, na takim PC nadal wszyscy robili by dema pod DOS/PC Speaker, na chuj im wtedy jakaś akceleracja, przecież buzzer, 286 oraz 320x240px wystarczą każdemu , a więszkość scenowców nie srała by po gaciach przy demach ASD czy Plasticow, spoko, wiem, wiem, zupełnie inna platforma, inne światy..filozofia..lecz...chyba coś w tym jest.
Moim zdaniem, właśnie dzięki takim osobom jak Swinkels, scena dostaje kopa, a stara wysłużona maszyna nowe możliwości, powiew czegoś nowego, i co za tym idzie scenowcy, muzycy mogą się bardziej wykazać, mają większe pole do manewru, więcej twórczej przestrzeni do zagospodarowania. Wiem, że na tym forum jest sporo scenowców-konserwatystów, którzy nie będą podzielać mojego zdania, i na pewno skrytykują moją postawę Rozumiem ich, kiedyś byłem taki sam. Nadal pixluje w defaultowych trybach C64 - hiresie i multiku, i jak widać na przykładzie Archmage'a, sporo można z niego wycisnąć i niejednego zadziwić.
Uważam, zresztą, jak pokazuje sama historia, iż z poczciwego C64 można jeszcze sporo wykrzesać {nowe tryby graficzne, efekty, i inne cudeńka}, ale takich ograniczeń jak częstotliwość procka, ilości ramu, czy ilości kanałów SID', bez zainteresowania w upgrade hardware'u, dostawki, ofcoz nie da się przeskoczyć.
Dlatego wielkie brawa dla Swinkelsa za takie cacko które stworzył , oby się takie rzeczy na scenie przyjmowały, były tanie, a zaki na compo jeszcze bardziej rulesowały
Yapp, mates, I know, we're not atari sceners, kill me, or not, ale przecież takie Numeny fajnie się ogląda
odyn pisze:Hmm, nie jestem muzykiem, nie jestem też specjalnie kontestatorem , ale osobiście myślę, iż takie podejście właśnie dosyć 'zapasteryzowało iRamos pisze:Nie mam nic do projektu SwinSIDa, bo ciekawa jest to rzecz. Jednak zapytaj się większości muzyków co piszą na SIDzie, że po co tworzyć kartę udającą SIDa skoro można pisać na prawdziwym SIDzie i wychodzi to taniej. Akurat SwinSID to nie projekt dla ludzi z demosceny, bo słyszałem opinie na ten temat.
zastopowało' zabawy na naszej scenie w dostawki, dodatki sprzętowe i inne atrakcje, dzięki którym widoczny byłby progress np. w dziedzinie efektów w demach, ich prędkości, czy sidach stereo/multichannel .
Szacun dla Swinkelsa i kogokolwiek, robiącego, czy próbującego robić rozszeżałki na skostniałej konserwatyzmem komodorowskiej scenie
Takibardzodługipodpissetuszczelecobyśmiałchwilkęoddechuaizadumymożeewentualniewkurtegozestraciłeśpółminutyżycianaczytanietekstuoniczym.