Meeting w Poznaniu (10 - 12 stycznia 2014)

[Sebaloz/Lepsi.De]

Niech ci goscie w sukienkach zajma sie swoimi sprawami i swoje brudy piora, a nie uwzieli sie na dziewczyny z parasolkami roznoszace ulotki klubu, w ktorym tancerki nawet majtek nie sciagaja. Jakos nie ma problemu jak po miescie chodza dziewczyny z ulotkami szybkich kredytow, wongi, prowidenta, albo fastfoodow i pizzerii. Przez te ulotki latwo mozna wpasc w petle kredytowa albo przytyc 25 kilo. To jest prawdziwe zlo.

[splatterpunk]

Niech ci goscie w sukienkach zajma sie swoimi sprawami i swoje brudy piora, a nie uwzieli sie na dziewczyny z parasolkami roznoszace ulotki klubu, w ktorym tancerki nawet majtek nie sciagaja. Jakos nie ma problemu jak po miescie chodza dziewczyny z ulotkami szybkich kredytow, wongi, prowidenta, albo fastfoodow i pizzerii. Przez te ulotki latwo mozna wpasc w petle kredytowa albo przytyc 25 kilo. To jest prawdziwe zlo.

Ament.

a majtki ci ściągnie, za tysiąc złotyk.

[comankh]

ofkors jebać czarnych.

ale sorry Seba - lasie z parasolkami to prawie level jaki był na mariackiej kiedys. czytaj: starsza pani proponująca zabawę w bramie.
tzw. marketing z dupy.

[Sebaloz/Lepsi.De]

lasie z parasolkami to prawie level jaki był na mariackiej kiedys.

Ale te parasolki wlasnie u nas po ulicy Mariackiej chodza

[comankh]

tylko ze 30 lat młodsze

[Sebaloz/Lepsi.De]

i tansze, 20 zl chca

[Sebaloz/Lepsi.De]

Przechodzilismy dzis przypadkowo ze Splatterpunkiem obok Cocomo, sa 3 dziewczny z ulotkami i kierowniczka. Parasolki mialy zlozone. Po krotkiej rozmowie okazalo sie ze w Katowicach rowniez jakis ksiadz poluje na te dziewczyny i kropi je woda swiecona. Chore. Ochroniarze staneli w ich obronie i tez ich pokropil. WYglada to na jakas zorganizowana akcje w calej Polsce. Czarni sa coraz bardziej bezczelni i posuwaja sie troche za daleko. Chyba ze szli po kolędzie. Wpisujcie miasta.

[comankh]

dziewczyny jak kiełbasa.

[splatterpunk]

Cocomo.. nazbyt wysoki stosunek ceny do jakości. IMO niezbyt warto.
Ale.. jest taka jedna dziewczyna z parasolką.. czyli od promocji
na zewnątrz i przekonywania potencjalnych klientów do wejścia.
Czarne, proste włosy, bardzo przyjemna aparycja. Seba wie która.
Tak sobie myślę, że dziewczyna marnuje się w tej pracy.
Napisałem "przyjemna aparycja"? To mało. Dziewczyna jest
po prostu zjawiskowa... i ma "to coś" w rozmowie i stylu.
Nie wiem czy jest tego świadoma. Trochę pewnie zarobi
na niezłe perfumy i ciepły posiłek ale szału nie będzie.
Taka laska zarobiła by z pewnością dużo więcej, np w telewizji.

[Sebaloz/Lepsi.De]

PROMOTORKA KLUBU

Poszukujemy młodych dziewczyn do promocji klubu.

Jak będzie wyglądać Twoja praca?

• Pracujesz 4 – 5 godzin w ciągu dnia/nocy - grafik dostosujemy indywidualnie do Twoich potrzeb. Promujesz nasz klub na głównym deptaku / rynku miasta. Podchodzisz do potencjalnych klientów, opowiadasz o naszym klubie i zachęcasz do jego odwiedzenia.

• Zarabiasz 12 złotych za godzinę pracy i dodatkowo dostajesz 15 zł za każdego przyprowadzonego do klubu klienta, a pensję wypłacamy co tydzień!

• Za miesiąc pracy dostaniesz gwarantowane 3 000 złotych + wypracowana prowizja.

Jeśli masz swobodę w nawiązywaniu rozmów z ludźmi, jesteś otwarta i uśmiechnięta, to na pewno ułatwi Ci pracę i zwiększy Twoje zarobki!

Nie zwlekaj, zgłoś się do nas już dziś i zarabiaj pieniądze!

[Sebaloz/Lepsi.De]

Lepiej platnej pracy nie znajdzie, a za minimalna nie utrzyma sie w takim miescie. Malo przekonujaca, nie namowila nas na wejscie. Boi sie zeby telewizja zaproszona przez ksiedza nie sfilmowala jej twarzy, pewnie chce kiedys wrocic do swojej miejscowosci.. na swieta z mezem. Jesli juz zdecydowala sie na prace w takim miejscu, w tej sytuacji moze znalezc sobie jakiegos ochroniarza a jak sie poszczesci to pozna informatyka

[kotrobot]

Cool story.

[comankh]

informatyka

#1 nie ma takiego zawodu.
#2 najgorzej.

[kotrobot]

Wyszukiwarka obrazów google twierdzi coś innego.

[comankh]

na szczęście linkedin to weryfikuje.

[splatterpunk]

Tak czy inaczej, dziewczętom mówimy "informatyk" bo:

1) inaczej nie zrozumieją
2) brzmi prawie tak dobrze (jeśli nie lepiej) jak "artysta", "prawnik" czy "biznesman".

[splatterpunk]

Na "fizyków" reagują różnie:

1) "i co robisz? uczysz dzieci w szkole? życie chcesz sobie zmarnować?"
2) "nienawidzę fizyki"
3) "ja jestem raczej humanistką"
4) ...

Czyli kapota. Lepszy już ten "informatyk".
Ostatnio obczaiły, że "programista" to taka ulepszona wersja "informatyka".
Stabilizacja finansowa zapewniona. W zasadzie z "programistą" może
konkurować jedynie "lekarz", "adwokat" czy, bo ja wiem, "motocyklista".

[splatterpunk]

Parę dni temu pewna pani po dość krótkiej rozmowie przy barze
zapytała mnie czym się zajmuję. Tak dla hecy, po krótkiej chwili
milczenia, spojrzałem jej prosto w oczy i powiedziałem z pełną powagą:
"Jestem reżyserem filmowym". Powiadam wam: kisiel w majtkach.

[kenji]

To ja miałem inne przygody. Chodziło się na dyskoteki do klubu studenckiego przy Akademii Medycznej. No i jak dziewczyny się dowiadywały że student Politechniki, to raczej ciągu dalszego nie było. Do czasu aż kumpel wpadł na pomysł i zaczęliśmy udawać studentów ASP. To był strzał w dziesiątkę. Dziwne ubranie, jakiś szalik i gadanie tony bzdur.
Baby są głupie.

[comankh]

no cóż, wybieracie dziewczyny na levelu sebaloza to nie dziwota xD [...]