Miłosz, Sebastian - świetna dyskusja, ale ja właśnie chciałem uniknąć robienia wrażenia, że muzyka to jest coś jak fizyka kwantowa. a zaawansowane rozkminki funkcyjno-modalne właśnie tak działają na początkujących (a nawet na wielu profesjonalistów)
randall pisze:Miłosz, Sebastian - świetna dyskusja, ale ja właśnie chciałem uniknąć robienia wrażenia, że muzyka to jest coś jak fizyka kwantowa. a zaawansowane rozkminki funkcyjno-modalne właśnie tak działają na początkujących (a nawet na wielu profesjonalistów)
I dlatego chciałem skrócić do pentatonik na starcie :] Tak na prawdę wszystkie reguły można sobie w dupę wsadzić - byle dobrze brzmiało :]