c64scene.pl

Witajcie. Próbuje pozbyć się rdzy która powstała ze skorodowanych sprężyn dookoła kominków klawiatury.
. Jak widać tarłem i podrapałem. To co teraz widać to jest efekt
-mycia różnymi płynami
-tarcia szczotkami
-tarcia twardymi gąbkami
-wd-40
-soda oczyszczona

Poddaje się. Ma ktoś jakiś pomysł?

S.

Ze stali i metalu najlepiej usuwa kwasek cytrynowy lub sok z cytryny. Z plastiku raczej też powinien usunąć.
Tylko zostaw na kilkanaście godzin.

Skąd tak zardzewiała klawiatura?
Z Titanic'a to wyłowili?

heh odrazu mi się mój Extreme przypomniał
https://retrohax.net/extreme-refurbishi ... -part-two/

Steffan, tyyyyle razy pisałem na blogu. Kwas Fosforowy to the rescue.
Beczałem już nie raz jak 8-bit guy nie ogarnął a to proste jak sikanie.
Idziesz do OBI/Casto/Leroy i kupujesz odrdzewiacz. W PRL to sie zwało FOSOL - koszt grosze
Jest to głównie kwas fosforowy, bez wnikania w detale który konkretnie.
Lejesz na to i zostawiasz, po godzinie zruszasz szczotką i znowu zostawiasz az do znikniecia.
Ogólnie metoda czy zalac czy szczotką to do rozpracowania i jak kto woli.
Aha, chwile to trwa. Nie licz ze zejdzie w 2 godziny.

w skrócie:

uoo to to

drygol pisze: ↑

29 mar 2021, 01:02

Steffan, tyyyyle razy pisałem na blogu. Kwas Fosforowy to the rescue.

Dziury w mózgu. SKS daje się we znaki. Markety pozamykali, ale na allegro jest takie coś:
https://allegro.pl/oferta/fosol-fosal-o ... 9855585640

Może być?

drygol pisze: ↑

29 mar 2021, 01:02

heh odrazu mi się mój Extreme przypomniał

speedy2002 pisze: ↑

29 mar 2021, 00:27

Skąd tak zardzewiała klawiatura?
Z Titanic'a to wyłowili?

Paczajta na to: .
Po dokładnym umyciu nie jest aż tak źle, ale niestety płyta nie wstaje. Oczywiście się nie poddam i złoma ożywie!

Toż to szooooook!!!!
Trzymam w kciuki, niech ożyje maszynka!

Steffan, w sumie fosAl`em nie miałem okazji się bawić. Zawsze FOSOL. Pewnie to to samo tylko nazwe musieli dać inną.
Głowy nie dam sobie uciąć że to tak samo zadziała
Ale wiesz, to jest właśnie to frycowe które trzeba zapłacić przy zabawach

drygol pisze: ↑

29 mar 2021, 13:41

Steffan, w sumie fosAl`em nie miałem okazji się bawić. Zawsze FOSOL. Pewnie to to samo tylko nazwe musieli dać inną.
Głowy nie dam sobie uciąć że to tak samo zadziała
Ale wiesz, to jest właśnie to frycowe które trzeba zapłacić przy zabawach

Kij kupiłem. Jak nie zadziała to se do herbaty doleje.

BenHur pisze: ↑

29 mar 2021, 12:45

Toż to szooooook!!!!
Trzymam w kciuki, niech ożyje maszynka!

Dobre wieści!
Odkurzona i wyprana w izopropanolu. Czipy miały zardzewiałe nogi, przetarłem pilnikiem 360. Podstawki wypstrykane Kontaktem U. Płytę udało mi się odpalić! Wszystko śmiga! Następny sprawny C64 wrócił do służby. Pozostaje pobawić się z rdzą. Mam nadzieję, że herbata którą polecił Drygol zadziała. Przy okazji dorzucę mały hint. Znalazłem na aledrogo kuwty za 3zł .
https://allegro.pl/oferta/kuweta-ogrodnicza-10477204081
Idealne wymiary do prania płyt naszych ośmiobitowców (C128 też się zmieści) i pewnie nie tylko. Wymiar 55cm x 30cm. Plastik wystarczająco twardy. Ociec prać!
Ja mam osobny izopropanol do prania. Zlewam go ponownie do butelki, syfy opadają na dno i można prać ponownie. Oczywiście klarowny to już nie będzie, ale to nie przeszkadza w niczym. I tak można myć z litra w nieskończoność.

Dołączam fotę z płytą do zobrazowania.

Super hint z tą kuwetą bo sam ciągle kombinuje.
Co prawda plyty lecą do myjki ultradzwiękowej ale czasami potrzebna jest kuweta zeby korozje po wylanych bateriach czy kondensatorach usunąć i to jest idealne! Dzieki!

Coś pięknego, będziesz metalowe części malował czy coś w stylu galwanizernia?

No, no Steffan. Świetna robota! Wystarczyło wyczyścić i odkorodować aby płyta wstała?

drygol pisze: ↑

29 mar 2021, 20:22

Super hint z tą kuwetą bo sam ciągle kombinuje.
Co prawda plyty lecą do myjki ultradzwiękowej ale czasami potrzebna jest kuweta zeby korozje po wylanych bateriach czy kondensatorach usunąć i to jest idealne! Dzieki!

Za 3 zyle to je Panie śmiech na sali. Można wykorzystać również jako przechowalnik, jak masz wszystko porozkręcane,żeby w między czasie się części nie porozłaziły. Bo włazi jedna w drugą i nie ma bata żeby się coś zgubiło.

BenHur pisze: ↑

29 mar 2021, 20:24

Coś pięknego, będziesz metalowe części malował czy coś w stylu galwanizernia?

Jak uda się to odrdzewić, prysnę jakimś szprejem. @ Drygol czym to szprejnąć, żeby jak blacha wyglądało?

carrion pisze: ↑

29 mar 2021, 20:25

No, no Steffan. Świetna robota! Wystarczyło wyczyścić i odkorodować aby płyta wstała?

Tak, tym razem nie musiałem podmieniać żadnego czipa. Spiłowałem rdze z nóżek, Kontakt U na podstawki i wystarczyło. Klawisze już uprane, niestety nie są kompletne. Ale jakoś się do szczerbatych komodorków przyzwyczaiłem.
Zresztą ja tylko takie mam. Takie przybłędy kupuje i próbuje do życia przywrócić.

Jak dojdzie "penetrator 2000" zrobię foty.

Jak uda się to odrdzewić, prysnę jakimś szprejem. @ Drygol czym to szprejnąć, żeby jak blacha wyglądało?

Chyba najlepiej jak to wrzucisz do odrdzewiacza a potem przelecisz stalową szczotką na wiertarce - to apropo balchy nad portem.
Co do modulatora to będzie ciężko bo tam jest powłoka. Też dałbym do odrdzewiacza (powłoka zejdzie cała OIDP) ale za to będziesz mial dobrą powierzchnie do malowania. Psiknąć możesz srebrzanką w sprayu czyli popularny alu spray ewentualnie Cynkowy spray bo daje fajniejszy mat IMO. Z alu sprayami to jest róznie bo się róznie nakladają wiec znowu eksperymenty i frycowe. Najgorsze że te tanie spraye marketowe to co chwila inne i od nowa trzeba testowac

@Drygol Dziękuje, pójdę tą drogą.

Osobiście do odrdzewiania używam K2 DERUSTO (domyślam się, że to nic innego jak FOSOL w żelu), ale nie próbowałem jeszcze tym środkiem usuwać nalotów z plastikowych elementów. Natomiast z blach najlepiej jest najpierw usunąć rdzę mechanicznie, o ile tylko to możliwe, nawet gdyby miałoby to doprowadzić do ubytków.
Blachy oczyszczone z rdzy maluje podkładem: https://allegro.pl/oferta/podklad-szary ... 7757864747
a następnie jeżeli jest taka potrzeba to czymś bardziej błyszczącym
Gdybym wiedział, że pojawi się taki wątek na forum to bym bardziej się przygotował z fotkami, ale znalazłem coś na fonie z ostatnich napraw.
Blachy 65XE przed wyczyszczeniem i po ogarnięciu + malowanie podkładem. Bardzo delikatne dwie warstwy farby w zupełności wystarczą. Modulator, osłona portu cart. DERUSTO, szczoty druciane, podkład + emalia

@Rime
Piękne. Dziękuję Ci bardzo.

@Rime
Super wyszło, ja także skorzystam z twojego doświadczenia.