c64scene.pl

Walczę dalej ze swoim starym C64, który zachowuje się niestabilnie. Mam wrażenie, że problemem jest generowanie zbyt dużej ilości przerwań IRQ w miejscach, gdy nie powinny być one generowane. Wygląda to tak, że np. SIDy są odgrywane jakby kilka razy na ramkę, 2bitowe loadery mają przekłamania ładowania danych, multiplexer sprite skacze po ekranie jak szalony. Z tego co pamiętam to za IRQ odpowiada CIA1 ale nie pamiętam już sprzętowych zależności za tym. Kończą mi się już pomysły ale może ktoś coś zasugeruje...

kasujesz przerwanie w układzie który je wywołał ? bit $dc0d. inc $d019, bit $dd0d... (?) Ogarnąłęś czy przypadkiem nie jest uruchomionych kilka źródeł przerwań?

wegi pisze:kasujesz przerwanie w układzie który je wywołał ? bit $dc0d. inc $d019, bit $dd0d... (?) Ogarnąłęś czy przypadkiem nie jest uruchomionych kilka źródeł przerwań?

Dobry trop.
Przed chwila udało mi się szczęśliwie rozwiązać problem. Przyczyna leżała najwyraźniej w VIC a konkretnie w zimnym lucie lub jakimś wrednym syfie w podstawce (VICa oczywiście wcześniej wyjmowałem i pryskałem chemią do kontaktu aby odświeżyć styki). Przelutowałem jeszcze raz wszystkie piny VIC'a i przeczyściłem mechanicznie każdą dziurę w podstawce... i problemy znikneły.

No i obyło sie bez Miernika

Sebaloz/Lepsi.De pisze:No i obyło sie bez Miernika

Rozczaruje Cie! Był miernik (ale obyło się bez oscyloskopu).