Jeszcze nie brałem tego specyfiku, ale wiem, że warto! Na łożu śmierci bym poprosił o garstkę takich psylocybów w moją juamę ustną i zanurzenie mnie całego w cysternę alkoholu wszelakiego. Najlepiej spiryt 96%. Wtedy spokojnie odejdę w zaświaty! Taki pogrzeb sobie marzę! - nie pyramidy i cheopsy. po prostu cysterna z najczystszym alko!
>>> ohydny mandryl z wielką różową śmierdzącą dupą <<< ............---- tylko twardziele pehRdzą przy laniu ----............