LCP 2011 (5 - 7 Sierpnia 2011)

[wackee]

Wacek. Zdecyduj się Nie możesz być obiektywny i subiektywny jednoczesnie

Podpowiem: kto może być subiektywny i obiektywny jednocześnie?

Co do efektów:
* od wielu lat nie ruszają mnie efekty które polegają na większej ilości czegośtam, na przykład plotów w starfieldsie. Za to mniej plotów, a zrobione z nimi coś ciekawego (na przykład part imć Buttmana w - tfu! zgiń przepadnij! - Opium)
* to samo z niektórymi oldschoolowymi efektami, jak rzeczone "FPP 2-warstwowe"
* recykling. Obracane gołe babsko na koniec dema Faitlightu zepsuło mi dosłownie wszystko

Może fakt jest faktem że im wyższe oczekiwania, tym trudniej się nie rozczarować. Ale nie mówcie mi, że oczekując - jak to pięknie mówi Fenek - szczenoopadu na poziomie Andropolis, nie można się trochę rozczarować.

[brush]

Rekordy i hardkorowe efekty to sól sceny.

Musisz je tolerować skoro współpracujesz z koderami.

A tak na marginesie to od muzyków tez chyba nikt nie wymaga, żeby zmieniali styl w każdym kawałku?

[wackee]

A tak na marginesie to od muzyków tez chyba nikt nie wymaga, żeby zmieniali styl w każdym kawałku?

Dobre porównanie, mi nie leżą dwieście trzydzieste ósme inkarnacje melodyjnych oldskulowych kawałków, jara mnie jak mnie muzyk czymś zaskoczy, na przykład fajnym instrumentem, nawet jeżeli w przysłowiowej "tępej techniawce".

Jak widzisz, to bardziej ogólna przypadłość. Podobnie mam z "prawdziwą" muzyką, i pewnie dlatego słucham Autechre a nie Tiny Turner

Do Rafa: jak widzisz, mamy tu materiał na niezłą dyskusję panelową podczas Silezji...

[Olsen]

jara mnie jak mnie muzyk czymś zaskoczy, na przykład fajnym instrumentem, nawet jeżeli w przysłowiowej "tępej techniawce".

Mnie to zawsze dziwiło, jak to się ludzie jarali samym użyciem filtra HP, kiedy cała reszta zaka się kupy nie trzymała tylko kupą była.

Czołem Wam wszystkim tak w ogóle. Ale się pozmieniało przez te lata!

[brush]

Czym się rózni 100 inkarnacja nie-melodyjnych techno łupanek od 100 inkarnacji "prawdziwej muzyki"?

[wackee]

Czołem Wam wszystkim tak w ogóle. Ale się pozmieniało przez te lata!

Cześć Olek
Aż tak dużo się nie pozmieniało, nadal jest fajnie
Fajnie że będziesz na Silezji, w końcu ktoś potwierdzi ostatecznie bookerowi że byłem w Amorphis

Czym się rózni 100 inkarnacja nie-melodyjnych techno łupanek od 100 inkarnacji "prawdziwej muzyki"?

A czy ja napisałem, że każde techno > każdy jazzik?
Chodzi mi o to że jak usłyszę interesujące instrumenty, to mnie to momentalnie bardziej interesuje niż kolejny produkcyjniaczek z chwytliwą melodyjką.
I jeszcze dodam że absolutnie nie stawiam tutaj siebie jako jakiegoś specjalisty od breakthrough instrumentów bo moje zaki miały zawsze zupełnie inny target

Kontynuując dyskusję, to przykładem dla mnie sytuacji której kompletnie nie rozumiem to na przykład wyniki kompo muzycznego z The Party 1996, czyli porażka "Anal'ogue" z "Glorią". (http://noname.c64.org/csdb/event/?id=25)
(Olek, coś pisałeś o filtrze HP i kupie? )
Dla mnie te dwa zaki przedstawiają dokładnie odwrotną wartość, niż ich kolejność w wynikach kompo

Tutaj jeszcze działa tzw. "magia nazwiska" która mnie też osobiście doprowadza do szału. Ale to temat na osobną dyskusję

[wackee]

Rekordy i hardkorowe efekty to sól sceny.

Od za dużej ilości soli też można się porzygać

[Olsen]

Fajnie że będziesz na Silezji, w końcu ktoś potwierdzi ostatecznie bookerowi że byłem w Amorphis

A co, nie wierzy? CSDb nie kłamie, hehe. Ale skąd ta dokładna data Twojego odejścia?

Kontynuując dyskusję, to przykładem dla mnie sytuacji której kompletnie nie rozumiem to na przykład wyniki kompo muzycznego z The Party 1996, czyli porażka "Anal'ogue" z "Glorią".

Akurat się tu w pełni zgodzę, chociaż... Pal licho "Glorię", ja nie rozumiem po prostu kawałków z 2. i 3. miejsca. I "Gloria", i "Anal'ogue" to kawał dobrego rzemiosła. Natomiast nie rozumiem tego owczego pędu do naśladowania Draxa czy tam innego Laxity - jak w kawałku z miejsca 3 na wspomnianym party. Zwłaszcza wnerwia mnie podrabianie solówek Draxa - on to wymyślił, to jego muza i już; reszta to tylko odtwarzanie. :/

[brush]

Od ściany do ściany. Albo scena umiera albo jak co pół roku jest party na którym są solidne dema to grymasimy, że za dużo rekordów

Anyway, co do porównania Glorii i Analogue to sie zgadzam bo akurat ma podobne zdanie o tych 2 kawałkach.

Ale niestety to argument w zupełnie innej dyskusji. Patrząc ogólnie na jakość releasów na The Party, powiedziałbym, że to dobre party było. Nawet jeśli kolejność mi nie pasuje (bo mam inne zdanie niż ci którzy byli).

Więc nie grymaśmy bo nie daj boże znowu wrócą czasy gdy na party wypuszcza się 3 "fejki" i wszyscy się cieszą że "jeszcze scena nie zginęła"

Czy kompromis: "LCP 2011 przyniosło pare dobrych, solidnych dem z kilkoma rekordami/nowymi efektami - ale nie są to dema do TOP 10 ever" jest akceptowalny?

[skull]

I dodam także, że demka mi się bardzo podobają...

Mam właściwie to samo zdanie, BD nie zawiedli, za to reszta wyraźnie się poprawiła - nawet w tych partach Offensu- widać że chłopaki umieją kodować, a też byłem zawiedziony ostatnim głosowaniem na ich produkt, ale o tym już pisałem. Fakt że hegemonia BD może już trochę irytować no ale cóż...
Co do Mahoney-a to też mam mieszane uczucia, jego produkcja może imponować - zalatuje perfekcją, a może i nutką szaleństwa, ale dla mnie nie mieści się w ogóle kategorii demo competition, to taki miks z music comp.

[wackee]

Czy kompromis: "LCP 2011 przyniosło pare dobrych, solidnych dem z kilkoma rekordami/nowymi efektami - ale nie są to dema do TOP 10 ever" jest akceptowalny?

Tak.

(przez chwilę śmierdziało listą w powietrzu, nie? ).

[wackee]

A co, nie wierzy? CSDb nie kłamie, hehe. Ale skąd ta dokładna data Twojego odejścia?

CSDb nie kłamie, bo sam zainteresowany je aktualizuje
Ale nie wierzył na początku, na szczęście dał się przekonać (miałem twarde dowody), a co do daty odejścia... to wpisałem cokolwiek, no bo nie pamiętam kiedy oficjalnie mnie wywaliłeś, hehehe

[Olsen]

A co, nie wierzy? CSDb nie kłamie, hehe. Ale skąd ta dokładna data Twojego odejścia?

wpisałem cokolwiek, no bo nie pamiętam kiedy oficjalnie mnie wywaliłeś, hehehe

Cholera, no nie przypominam sobie, żebym Cię wywalał kiedykolwiek z AMR. Może to Froyd? On potem się udzielał najwięcej...

[k.]

nie no żałosne... teraz to nie ja to kolega... jak się ktoś opierdala zamiast robić to się go wypierdala nie ma zmiłuj hehe

[wackee]

Cholera, no nie przypominam sobie, żebym Cię wywalał kiedykolwiek z AMR. Może to Froyd? On potem się udzielał najwięcej...

Nie no żartowałem, nikt mnie nie wywalał

[moog]

@kisiel: vide moj przypadek ; bylem w Amorphis "na papierze", nic nie zrobilem, to wylecialem

[booker]

ej a possal ktos paczke ze stuffem jak była w niej jeszcze prewka dema Offence'ów?

[Sebaloz/Lepsi.De]

ej a possal ktos paczke ze stuffem jak była w niej jeszcze prewka dema Offence'ów?

Poczekaj do Silesii, mozliwosc obejrzenia tego dema (pod kocem) bedzie nagroda pocieszenia w domena kompo.

[zielok]

ej a possal ktos paczke ze stuffem jak była w niej jeszcze prewka dema Offence'ów?

Tak mam (chociaz to nielegalne:)) Wysłać Ci?

[kotrobot]

http://youtu.be/_MJ-xWWiINE