c64scene.pl

Jest taki problem: Mam efekt wizualny. Po spakowaniu Exomizerem
i odpaleniu tego co zostało spakowane efekt ma buga, w jednej
z kolejnych ramek po odpaleniu lekka kaszana na ekranie.
Moje pytanie brzmi: co potencjalnie mogłoby zaważyć na tym,
że to co przed spakowaniem było tak jak trzeba po spakowaniu
i potem uruchomieniu ma bugi?
Myślę, że może nie zastosowałem się do jakichś wytycznych
czy też "warunków brzegowych" dla pakowanego pliku.
Dodam, że to samo dzieje się przy kompresji innym niż Exomizer pakerem.

Przeslij mailem to spakuje to jak trzeba. Ma sie zmiescic w 1k?

Sebaloz, pls, jeśli mógłbyś się ustosunkować do zadanego pytania.
Konkretnie. A jeśli nie to zapraszam do dyskusji inne osoby.

Jako laik przychodzi mi na myśl coś takiego, że paker korzysta z tego samego fragmentu pamięci, co kod efektu, nie wiem...ze stosu...uj wie z czego, może procedura pakująca modyfikuje jakąś ważną wartość? Może pomoże analiza kawałka kodu od którego się zaczyna kaszanić?
wybacz laikowi ale 15 lat minęło od kiedy coś kodowałem, 99% rzeczy poszły z dymem.
Koledzy pomóżcie, bo Splatt nie przyjedzie na Forevera!

SUDi, spoko, myślę, że dobrze kombinujesz

Konkretnie to pakowalbym to kolejnymi pakerami az ktorys by zadzialal. Po shotach na fejsiku widze ze tak wlasnie robisz. A ja olewam gfx kompo, bo mojej grafiki ostatnio nie docenili. Skoro juz wiem ze wystawiasz demo to bede mial jednego potencjanego konkurenta mniej w 1k intro. Odbieramy po koszulce i do domu

Problem rozwiązany. Pakowałem to czterema różnymi pakerami i zawsze
były te same śmieci. Rozwiązaniem okazało się wyczyszczenie strony
zerowej na początku programu.